poniedziałek, 22 grudnia 2014

FAKE BAKE / FLAWLESS DARKER


Jak dobrze wiecie, juz za niecały miesiąc długo przeze mnie wyczekiwana - studniówka! Niestety wakacyjna opalenizna, mimo, iż była naprawdę piękna, z czasem 'zeszła' wraz z naskórkiem. Od sierpnia minęło kilka miesięcy, a ja jestem (a raczej byłam) blada. Jakiś czasu temu, skuszona przez wiele kobiet, z pomocą eksperta Fake Bake, który doradził mi odpowiedni produkt, zamówiłam w końcu płyn opalający Fake Bake Flawless Darker. Raz się żyje przecież! Czemu miałabym nie spróbować? 

Aplikacja jest naprawdę szybka i prosta. W instrukcji wszystko jest dobrze opisane, więc żadna z Was nie będzie miała z tym problemu. Całość trzyma się na skórze przez 4-6 godzin i spłukuje pod prysznicem. Zdjęcia zrobiłam specjalnie 'przed' i po pierwszej aplikacji. Chyba nie muszę komentować efektu? :) Nie spodziewałam się takiej brązowej, muśniętej słońcem skóry już po kilku godzinach. Do studniówki zastosuję jeszcze kilka razy i bez chodzenia na solarium, będę miała taki kolor skóry, jaki chciałam mieć, tym bardziej, że moja sukienka tego wymaga.

Dodam, że istnieje mało takich kosmetyków opalających, które pachną. Flawless Darker pachnie moim zdaniem troszkę kokosem, troszkę mlekiem z miodem. Jest cudowny :)

Któraś z Was stosowała już produkty z firmy Fake Bake? Jeśli nie miałyście okazji stosować tego kosmetyku, zapraszam Was do sklepu internetowego Fake Bake!

14 komentarzy:

  1. Jejku, faktycznie super efekt!

    OdpowiedzUsuń
  2. efekt moim zdaniem wspaniały! aż sama wypróbuję :D

    OdpowiedzUsuń
  3. super efekt:)xx ngvyen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny efekt, muszę spróbować :)


    Zdrowych i spokojnych Świąt :*

    OdpowiedzUsuń
  5. czy stosowałaś przed tym jakiś peeling?

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy7/1/15 15:39

    a ile to cudo kosztuje? efekt super! *.* i czy zmywa się to całkowicie pod prysznicem czy mozna stopniować opalenizne nakładajac ten produkt co pare dni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 149 zł. Właśnie tak :) ja nakładam stopniowo przed studniówką. Wiadomo, za jakiś czas zejdzie tak jak każda opalenizna, ale efekt super :)

      Usuń
  7. Anonimowy7/1/15 17:45

    fajny efekt

    zapraszam do mnie eskucinska.tumblr.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Dużo słyszałam o tym produkcie i za każdym razem były to pozytywne opinie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy24/9/15 10:26

    Witam,
    czy mogłabyś zrobić zdjęcie instrukcji? :) dostałam fake bake ale nie było instrukcji w środku :* Pozdrawiam ! Monia

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy21/7/16 14:08

    Ja niestety nie moge pozytywnie sie wypowiedzieć. Nakladam a na drugi dzien juz sie zmywa. Piling zrobilam dla pewnosci przed nalozeniemb bardzo dokladnie. Wystarczy lekko sie spocic delikatnie i oprzec o cos i zostaje brazowa plama. Dwa prysznice i schodzi. Faktycznie mega braz ale czy warto skoro na drugi dzien i tak schodzi? Bardziej mnie wkurza niz cieszy.

    OdpowiedzUsuń