piątek, 25 maja 2012

161

Cześć!
Wreszcie weekend. Dziś jak tylko wróciłam do domu, poszłam spać. Jestem strasznie zmęczona tym wczesnym wstawaniem. Ale jeszcze miesiąc!
Ostatnio ktoś poprosił mnie, żebym wspomniała o moim aparacie, oczywiście tym na zęby;) to było tak...
Nie spodziewałam się kompletnie, że w ogóle go będę miała. Ale ucieszyłam się bardzo! Był to koniec maja, chyba 2009 roku. Zmieniłam wtedy też fryzurę, a dokładniej to obcięłam włosy na krótko. Taka mała zmiana :) Samo założenie nic nie bolało, ale pod wieczór i przez następny tydzień nie mogłam powstrzymać bólu. Nic nie można było połykać, a co powiedzieć gryźć. Nawet głupich czipsów! Nic. Kompletnie. Tylko lody i jogurty.
Z każdą wizytą po podkręcaniu bolało przez dzień, góra dwa. Najfajniejsze w tym wszystkim było zmienianie gumek (ligaturek). Mimo, że miałam zawsze duży wybór, trzymałam się ulubionych kolorów, czyli różnych odcieni niebieskiego, granatowego. Kiedyś zaszalałam i wzięłam różowo-czarne, ale to był głupi pomysł bo niefajnie wyglądało i musiałam chodzić z nimi przez kolejne 1,5 miesiąca aż do następnej wizyty :) innym razem wzięłam fioletowe, a jeszcze innym różowe. Zawsze brałam rażące i żywe kolory, bo takie najfajniej wyglądają. Wiele kolorów nie miałam, ale wolałabym ich nie mieć, bo nie każdy wygląda dobrze.
Co tu dużo pisać... Jestem bardzo zadowolona z efektów, mimo bolów i narzekań. Mam nadzieję, że w te wakacje już mi zdejmą!

sierpień 2010

czerwiec 2011

 sierpień 2011

 kwiecień 2012

 A teraz znów mam mocno niebieskie :) Lecę spać! Dobranoc!


49 komentarzy:

  1. kurcze trochę tęsknie za moim aparatem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale słodkie te zdjęcia *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy25/5/12 22:37

    aparacik hmm ale potem bedziesz miec piękne zeby takie rowne moja kolezanka nosila tak sie jej wszytkie wyrownały ,ze nie do-poznania :) pozdraiwam ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj ale chyba nie chciałabyś się pocić na maturach :D
    ząbki<33

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś bardzo chciałam mieć aparat w sumie teraz też mogłabym mieć ;D Ten niebieski ładny ! ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Też nosiłam aparat przez caaałe gimnazjum xD pamiętam jak się wkurzałam, kiedy odklejały mi się zamki np przy jedzeniu czegoś twardego :p

    OdpowiedzUsuń
  7. pięknie się uśmiechasz;D i do twarzy ci w aparacie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale jesteś pocieszna na tych zdjęciach i zostaw u mnie adres maila w konkursie na butki i zapraszam na nowy post będzie mi prze miło ♡

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja może będę mieć. Nwm czy chce, no bo każdy straszy bólem zębów ;<

    OdpowiedzUsuń
  10. o mój kolega jak miał aparat zawsze się mnie pytał na jaki kolor ma gumki zmienić :) fajna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładny n niebieski ;) zapraszam do mnie. ;p

    OdpowiedzUsuń
  12. uroczo wyglądasz w aparaciku ; D
    zapraszam ;*

    OdpowiedzUsuń
  13. Aparacik na zębach to fajna sprawa, ale ból wiążący się z nim jest potworny, więc chyba bym nie chciała mieć. ;d hihi
    Poza tym, Ładnie wygląda. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja na pewno brałabym różowe i fioletowe:D
    kurcze, te zdjęcia są genialne, śliczna jesteś;)

    OdpowiedzUsuń
  15. dobrze, że ja nie musiałam go nosić :D mi starczył zdejmowany, ale nosiłam go od 4 klasy do prawie 2 gimnazjum :)

    OdpowiedzUsuń
  16. fajnie z nim wyglądasz ;]

    pozdrawiam i zapraszam . dodajemy ??

    karmeloveciasteczko.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja też nosiłam :)
    Często wybierałam kolorowe gumki :D

    OdpowiedzUsuń
  18. jakaś ty ślicznaaa (; !
    zdjęcia genialne :D
    akurat w aparacie najfajniejsze są kolorki gumek :D Najżywsze i rażące kolory najlpesze :D
    szkoda tylko,że boli ;( masz nap[rawdę świetnego bloga,bardzo mi się podoba (;
    dodaję do obserwowanych!(;

    OdpowiedzUsuń
  19. Kochana ale masz piękne równe ząbki! żałuję, że ja takiego nie miałam!bardzo fajna sprawa:)

    OdpowiedzUsuń
  20. A keidy Ci zdejmują aparat? :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nosiłam aparat rok, jednak miałam go założonego kiedy jeszcze rosłam i kiedy mi go ściągnęli, zęby wróciły na swoje miejsce i możliwe, że będę mieć znowu ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nic sie nie stalo ;d ja wlasnie zabieram sie na pojscie tam ale nigdy mi nie jest po drodze.. ale jak bede miala przyplyw gotowki to nie ma bata ;d idę od razu ;d

    OdpowiedzUsuń
  23. też się zastanawiam nad aparatem :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jakie miałaś w kwietniu gumki? :) Ja zazwyczaj wybieram perłowe, a w czwartek mam wizytę i chcę ''zaszaleć'' :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ojejku, mażę o podobnym aparacie ;)
    Zazdroszczę ci i to mega.
    Chciałabym cię również zaprosić do przeczytania mojego nowego posta na blogu, znalazłam niezły sposób, na darmowe próbki kosmetyków ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. aparat nie odbiera Ci urody, jest ładnie :D dobrze, że trafiłam na tego bloga, na pewno będę zaglądać częściej:D +wbij do mnie, zaobserwuj mnie jeśli spodoba Ci się mój blog :D

    OdpowiedzUsuń
  27. niezła metamorfoza ;) ja na szczęście nie musiałam nosić aparatu

    OdpowiedzUsuń
  28. Anonimowy26/5/12 20:52

    1 beznadziejne :0 troche jak jakiś ... wyszłaś

    OdpowiedzUsuń
  29. najwazniejsze, zeby miec proste zabki :)

    OdpowiedzUsuń
  30. właśnie słyszałam, że aparat boli;/ cieszę się, że nigdy go nie miałam;) ale chociaż trzeba się pomęczyć to potem są ładne ząbki;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja też słyszałam, że boli, no ale efekt murowany później prawda?:) Myślę, że warto trochę pocierpieć i nawet Ci go zazdroszczę!:)

    OdpowiedzUsuń
  32. podobno aparat nie boli, to zależy od osób które mówią na ten temat. Też nigdy nie mialam i nie mogę się wypowiedzieć na ten temat ;d

    co do bloga bardzo fajny, zamierzam tu częściej wpadać.
    Tak więc OBSERWUJĘ..

    Zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  33. Anonimowy27/5/12 09:30

    ślicznie.!

    zapraszam do mnie ;

    http://zaainspirowanaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. ząbki już ci się robią ładnie proste ;D
    śliczne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  35. nie oszukuj, doskonale pamiętam jak pisałaś że nie chcesz aparatu i wgle ...

    OdpowiedzUsuń
  36. urocze zdjęcia :P

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  37. Miałam kiedyś aparat ale zdejmowany :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Anonimowy27/5/12 21:33

    Też chciałam mieć aparat, ale jakoś nie wyszło :/

    OdpowiedzUsuń
  39. Anonimowy27/5/12 22:58

    Boszzee ! jak mi sie podobają aparaty na zębach ! sama nie mogę sie doczekac kiedy w końcu będe miała swój :)
    Jest też tak, że nie każdemu pasuje, natomiast Ty wyglądasz przeuroczo :) a potem jakie będą sliczne ząbki , jak marzenie :)

    Pozdrawiam cieplutko + dodaje do obserwowanych
    http://kajulekk.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  40. też nosiłam aparat i uwielbialam zmieniać kolor gumek :)
    zapraszam do siebie u mnie nowa notka :) zachecam do polubienia strony na facebooku :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Śliczne ząbki, aparacik robi swoje! Coś o tym wiem, nosiłam dwa lata ;)

    OdpowiedzUsuń