Dzisiejszy post będzie ciekawą odskocznią od
stylizacji, a jednak dotyczący wyglądu... Wiele razy marzyłam o ścięciu włosów
siedząc już na fryzjerskim fotelu, ale było mi ich tak szkoda... Czasem jednak
były za krótkie, by dały zadowalający efekt. Ale jest przecież na to sposób,
nie tylko dla osób o długich włosach. Przeglądałam mnóstwo stron z dopinanymi
włosami clip-on. Zdecydowałam się na wypróbowanie takich dopinek. Przecież są
proste w zakładaniu i wystarczy zaledwie kilka minut, by uzyskać niesamowity
efekt! Działają jak spinki, możesz przypiąć sobie pasma sama w domu, bez pomocy
fryzjera :)
No to zaczynamy!
Na początek starannie rozczesujemy włosy.
Pasma włosów powinny być doczepiane od samego
dołu. Zaczynamy więc od dolnej warstwy włosów. Za pomocą grzebienia ze szpicem
lub palców, należy oddzielić cześć głowy, z której wydzielone zostanie pasmo
włosów. Pozostałe spinami gumką do włosów, dużą spinką lub wsuwkami. Dopinamy
pierwszą taśmę. Klipsy zakładamy naciskając jak spinkę, następnie zaciskając. Po
założeniu pierwszej warstwy, rozczesujemy doczepione pasma wraz z naszymi
naturalnymi włosami.
Kolejne warstwy zakładamy w ten sam sposób.
Nasze włosy - pasmo doczepianych - nasze
włosy - pasmo doczepianych. Postępujemy nadal w ten sam sposób, po każdej
warstwie starannie rozczesując.
Na koniec znów rozczesujemy. Do zdjęć użyłam
tylko kilku potrójnych taśm i dwie podwójne. Oczywiście w zestawie są też
pojedyncze pasma, które doczepiamy po bokach głowy. Założenie trwa dosłownie
kilka minut, a efekt - ile tylko chcemy :) Włosy świetnie się trzymają, możemy
zapleść warkocza, zrobić koczka lub kucyka.
I co najważniejsze - włosy są NATURALNE. Możemy
je prostować, falować, myć i suszyć.
W następnych postach będziecie mogli zobaczyć
włosy 'w użyciu': w kilku wersjach, które wyżej wymieniłam :)
efekt przed i po :)
dopinki clip-on Sensi Hair HairXtend
też mam clip-in. Mam naturalne więc od prostowania bardzo mi się zniszczyły i zakładam je raz na jakiś czas tylko:) świetnie wyglądasz, dobrze dopasowany kolor:)
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podoba! :) sliczne Ci w dlugich wlosach :)
OdpowiedzUsuńWiolka-blog KLIK
Ale ekstra to wygląda! Jejku *.*
OdpowiedzUsuńBuziaki ;*
☼ niikablog.blogspot.com ☼
Fajna opcja, ale moim zdaniem wybrałabyś zbyt długie do swojego wzrostu :)
OdpowiedzUsuńfajnie Tobie w dłuższych :))
OdpowiedzUsuńJa właśnie też zamierzam sprawić sobie doczepy :DD.
OdpowiedzUsuńŚLICZNIE TO WYGLĄDA :)
OdpowiedzUsuńhttp://malgosiek.blogspot.com
też posiadam dopinki ale rzadko je nosze :) Tobie w krótkich jak i w długich jest ślicznie!:)
OdpowiedzUsuńwidać, że są doczepione
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem powinny być nieco wycieniowane :)
po za tym ładniej Ci bez :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyglądasz z takimi włosami :D
OdpowiedzUsuńŁadniej ci jednak w krótkich :D Powoli mija ta moda na długie włosy.. Ja swoich się nigdy nie doczekałam, od 5 lat chyba zapuszczałam! Moja cierpliwość dobiegła końca i sobie delikatnie podcinam i jestem mega zadowolona:D
OdpowiedzUsuńFajny efekt. ;) Ja na szczęście mam długie włosy i nie muszę zaopatrywać się w takie gadżety. :D
OdpowiedzUsuńSuper efekt :)
OdpowiedzUsuń